filcowana torba
postawiłam sobie kolejne ambitne zadanie, zachciało mnie się filcowanej torebki, nie za bardzo lubię siedzieć bezczynnie, a wieczory są długie to trzeba jakoś wypełnić czas, nie bardzo wiedziałam jak sobie poradzić z torbę to wcześniej poszperałam w internecie no i zabrałam się za swoje rękodzieło...
tak wygląda z przodu
a tak z drugiej strony
zrobiła też zapięcie z drewnianego kołeczka w kolorze jak znalazł który pasuje jak nic do torebki
natrudziłam się jak nie wiem co, ale wg mnie efekt jest fajniasty :-)